Newsletter
Zapisz się do newslettera i bądź na bieżąco
Prezerwatywy chronią nas dziś przed infekcjami intymnymi, działają antykoncepcyjnie i wspierają świadome rodzicielstwo. Są najczęściej stosowanym i najbardziej dostępnym środkiem antykoncepcyjnym. Poznaj ich długą, ciekawą i dość wyboistą historię.
Najstarsze kondomy pochodzą z czasów starożytnego Egiptu. Odkrycia archeologiczne wskazują, że Egipcjanie używali płatów lnianego materiału, które nakładali na członki, by zabezpieczyć się przez infekcjami oraz ciążą.
Wyprawa Kolumba zaowocowała nie tylko odkryciami geograficznymi, ale także sprowadzeniem do Europy epidemii syfilisu. To spowodowało, że odstawiony w kąt w wiekach średnich kondom znów wrócił do łask. W wieku XVII-tym za prezerwatywy służyły zwierzęce jelita (te same, z których robiono kiełbasy). Propagatorem używania tego typu zabezpieczeń był znany wszystkim Casanova. Do dziś zachowały się ryciny, przedstawiające Casanovę siedzącego w fotelu w domu publicznym i nadmuchującego kondom.
Kondomy ze zwierzęcych jelit stały się bardzo popularną metodą profilaktyki chorób wenerycznych. Najchętniej korzystała z niej klasa wyższa i średnia. Dla biedniejszych kondomy były raczej niedostępne, bo były po prostu dość kosztownym gadżetem.
Przełom w zakresie procesu produkcji prezerwatyw nastąpił w 1839 roku, kiedy to Charles Goodyear (tak – ten od opon samochodowych) odkrył sposób wulkanizacji kauczuku. W latach 50-tych XIX wieku pojawiły się dzięki temu pierwsze gumowe kondomy, ale miały one grubość opon rowerowych i pachniały siarką, więc nie spotkały się ze szczególnie entuzjastycznym przyjęciem.
Kolejnym momentem przełomowym w historii prezerwatywy była Wojna Secesyjna. W tamtych czasach kontrola urodzeń była dla Amerykanów bardzo ważna z uwagi na szybko rosnącą liczebność populacji. Jednak kampania prowadzona przez Comstocka poskutkowała zakazem stosowania jakichkolwiek środków antykoncepcyjnych. Stosowanie prezerwatyw stało się przestępstwem. Kondomy stały się oficjalnie niedostępne i można je było zdobyć jedynie w obiegu nieoficjalnym. Siłą rzeczy więc odsetek infekcji wenerycznych znacznie podskoczył.
Do powszechnego użytku prezerwatywy wróciły w związku z wybuchem I Wojny Światowej. Nie były początkowo dystrybuowane wśród żołnierzy armii amerykańskiej. Nie mnie każdy żołnierz po powrocie z przepustki musiał zgłosić się do oddziału szpitalnego, gdzie był profilaktycznie oczyszczany. Sprowadzało się to jednak do zwykłego mydła i gąbki, więc skuteczność tych zabiegów w walce w chorobami wenerycznymi była żadna. W obliczu rosnącej ilości zakażeń żołnierzom zaczęto stanowczo zalecać abstynencję, ale nie trudno się chyba domyśleć, że i to nie dało efektów. Kiedy kilkanaście procent armii zaczęło być niezdolne do służby na skutek infekcji intymnych, znów zaczęto sięgać po prezerwatywy.
Rozwój motoryzacji w okresie międzywojennym napędził również rozwój przemysłu gumowego. Automatyzacja produkcji pozwoliła produkować większe ilości prezerwatyw lateksowych dziennie, co przyczyniło się do obniżenia kosztów ich produkcji. Kondomy stały się tańsze i bardziej dostępne. Co ważniejsze jednak – przestały przypominać rowerowe ogumienia i nabrały formy bliższej tej, którą znamy dzisiaj (ich grubość była zbliżona do średnicy ludzkiego włosa). Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że seks w takiej prezerwatywie był o wiele przyjemniejszy, niż w jej wcześniejszych „dętkowych” wersjach.
W 1937 roku wprowadzono w USA regulacje prawne, dzięki którym prezerwatywy stały się produktem aptecznym. To z kolei nakładało na producentów szereg obowiązków związanych ze standardami produkcji kondomów, kontroli jakości, bezpieczeństwa, itd. Niestety skutkiem tych zmian prawnych było również to, że kondomy dostępne były wyłącznie w aptekach. Szybko jednak ten stan rzeczy zmienił wybuch II Wojny Światowej, podczas której prezerwatywy były główną metodą ochrony żołnierzy przed syfilisem i rzeżączką. W USA używanie prezerwatyw nabrało wówczas niemal patriotycznego wymiaru.
Po wojnie, w latach 50-tych XX wieku kondomy były powszechnie stosowane przez pary jako środek antykoncepcyjny. Swoją cegiełkę dołożyła również rewolucja seksualna z lat 60-tych i 70-tych, dzięki której prezerwatywy stały się popularne także wśród młodzieży i młodych dorosłych, nie żyjących w stałych związkach.
W latach 80-tych sprzedaż kondomów wzrosła lawinowo na skutek pojawienia się HIV i AIDS. Używanie prezerwatyw stało się wówczas dosłownie kwestią życia i śmierci, i były one promowane w mediach jako jedyna metoda ochrony przez zakażeniem. Kondomy stały się tak powszechne i łatwo dostępne, jak nigdy dotychczas.
Po dziś dzień prezerwatywy są jedyną metodą profilaktyki chorób przenoszonych drogą płciową i najpopularniejszą metodą antykoncepcyjną. Producenci kondomów ciągle unowocześniają technologię produkcji i wprowadzają nowe wzory.
Źródło: materiały American Sexual Health Association, Daily Mail, dziennik.pl oraz eastnews.pl
Prezerwatywy, woda i kamerka internetowa... #CondomChallenge to kolejne internetowe wyzwanie, które robi błyskawiczną furorę w internecie, wciąż zjednując kolejnych chętnych do...
Prezerwatywa to najpopularniejszy środek antykoncepcyjny na świecie i jedyny, który poza niechcianą ciążą zapobiega także chorobom przenoszonym drogą płciową (STD). Jeśli zależy nam na przyjemnej aktywności seksualnej, to znaczy, że zależy nam...
Prezerwatywę traktujemy raczej jako niechcianą konieczność, niż zmysłowy element naszego życia erotycznego – ale, czy naprawdę musi tak być? Jest całe mnóstwo powodów, dla których warto stosować zabezpieczenie: może to być relacja inna...
Prezerwatywy przez to, że są w przystępnej cenie oraz najłatwiej dostępne, stają się najczęściej wybieraną metodą antykoncepcji i choć wynosi ona wysoką skuteczność, to także czasami zawodzi. Pęknięcie prezerwatywy zawsze jest sytuacją bardzo...