Jak zmienił się seks od lat 90-tych do dziś?

Początek nowego roku to doskonała okazja do wszelkiego rodzaju podsumowań i bardzo często związanych z nimi postanowień. Czasem naprawdę trudno uwierzyć, jak ten czas szybko płynie. Wydawałoby się, że jeszcze wczoraj szykowaliśmy się do kolacji wigilijnych, a tu proszę – mamy już nowy rok. Podstępnie wykorzystujemy tę okazję, aby opowiedzieć Wam trochę o tym, jak bardzo zmieniła się nasza codzienność od lat 90., a przede wszystkim – jak zmienił się seks.

1. Jesteśmy bardziej świadomi

Zmiana, która choć jest niewidoczna, to determinuje wszystkie pozostałe – to zmiana naszej świadomości. To, jak zmienił się seks można ocenić na podstawie tego, jak zmienił się nasz sposób rozmowy o nim - a postęp jest ogromny. Seks nie jest już dla nas czymś obcym, dziwnym, nieprzyzwoitym, a rozmowa o seksie nie jest dowodem wyuzdania, tylko świadomości swoich potrzeb.

2. Seks analny przestał być tematem tabu

Większość z nas słysząc słowa „seks analny” nie reaguje specjalnie gwałtownie. No, chyba że te słowa pochodzą z ust obcej osoby w tramwaju, lub po prostu seksu analnego bardzo nie lubimy, co jest przecież zupełnie normalne. Seks analny, jeśli oczywiście zachowujemy odpowiednie środki ostrożności, jest całkowicie bezpieczny i może być bardzo przyjemny. Dzisiaj możemy o tym mówić bez zażenowania, choć stosunkowo do niedawna byłoby to nie do pomyślenia. Na szczęście, czasy się zmieniają.

3. Sklepy dla dorosłych przeszły rewolucję

Porównując teraźniejszość z nieco wyblakłymi już kliszami z lat 90., jedną z rzeczy która najbardziej rzuca się w oczy, to rewolucja, jaką przeszły sklepy dla dorosłych. Począwszy od witryn, które coraz rzadziej przypominają bramy do piekieł, aż po wnętrza i obsługę klienta. Ogromny, oświetlony miliardem świetlówek szyld „sex shop”, najlepiej jeszcze w towarzystwie sylwetki roznegliżowanej kobiety w niedwuznacznej pozie, to pamiątka jeszcze z poprzedniego millenium. Na szczęście, coraz mniej takich przybytków straszy dziś na ulicach.

Klienci są dużo bardziej świadomi swoich potrzeb, a co za tym idzie, oczekują profesjonalnej obsługi. Chcą dokładnie poznać produkt przed jego zakupem, a więc sprzedawca musi go dokładnie znać. Niedopuszczalna jest sytuacja, w której demonstracja produktu opiera się wyłącznie na jego pokazaniu i przeczytaniu informacji na pudełku – równie dobrze możemy to zrobić sami. Sprzedawca w sklepie dla dorosłych musi być gotowy odpowiedzieć nam na każde zadane przez nas pytanie, niezależnie od jego treści. Każdy klient musi być traktowany z szacunkiem, a jeżeli jest zawstydzony, to rolą sprzedawcy jest go ośmielić.

4. Masturbacja przestała być powodem do wstydu

Każdy lubi od czasu do czasu zrobić sobie dobrze – to fakt nie do podważenia, aczkolwiek jeszcze do niedawna nie mówiło się o tym na głos. Masturbacja, szczególnie kobiet, narażała na wykluczenie. Masturbujesz się - to znaczy, że nie możesz sobie znaleźć partnera, a więc "coś jest nie tak", a rozmowa na ten temat to już w ogóle szczyt wyuzdania. Oczywiście to wszystko stek bzdur, a dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek zdajemy sobie z tego sprawę.

5. Rozwój farmakologii

Ostatnie dziesięciolecia to także okres intensywnych badań nad antykoncepcją. Dostępne są zarówno środki profilaktyczne, jak i tzw. pigułki "dzień po", a na horyzoncie widać już niehormonalną antykoncepcję dla mężczyzn.

6. Nowe technologie ułatwiają nam zbliżenie

Technologia zmieniła się niesłychanie, ale to chyba oczywiste. Dwadzieścia lat temu ekrany dotykowe były szczytem fantazji rodem z filmów science-fiction, a dzisiaj to norma, bez której trudno sobie wyobrazić życie. Dzisiaj mamy już nie tylko dostęp do różnego rodzaju portali randkowych za pośrednictwem Internetu, ale także możemy uprawiać najprawdziwszy seks na odległość. Dzięki nowoczesnym zabawkom, takim jak wibrator dla par sterowany z poziomu aplikacji mobilnej, wrażenia z intymnych doświadczeń mogą być zadziwiająco przyjemne.