Newsletter
Zapisz się do newslettera i bądź na bieżąco
O treningu Kegla najczęściej mówi się w kontekście zwiększania satysfakcji z seksu. Jednak trening mięśni dna miednicy ma działanie prozdrowotne i szczególnie polecany jest kobietom w ciąży i okresie połogu, kobietom w wieku menopauzalnym oraz tym, które przeszły operację ginekologiczną. Niezależnie od tego, jaka jest Twoja motywacja – profilaktyka czy chęć doświadczania intensywnych orgazmów, zacznij dbać o mięśnie dna miednicy już dziś!
Mięśnie dna miednicy to zbiorcze określenie grupy mięśni, w skład której wchodzi mięsień guziczny i dźwigacz odbytu. Rozpięte są one od kości łonowej aż po kość ogonową, a ich zadaniem jest podtrzymywać narządy wewnętrzne, takie jak: pęcherz, jelita czy macica.
Ze względu na położenie mięśni dna miednicy, nie można ich zobaczyć ani namierzyć dotykiem. Istnieją jednak sposoby na ich zlokalizowanie. Pierwszy z nich to próba zatrzymania strumienia moczu podczas wizyty w toalecie. Niezależnie od tego, co głoszą niektóre źródła, nie jest to bynajmniej metoda treningu. Częste zatrzymywanie oddawania moczu i jego wznawianie może prowadzić do niepożądanych infekcji.
Drugi sposób to test dotykowy lub z lusterkiem. W leżeniu na plecach należy przyjrzeć się perineum (przestrzeń pomiędzy pochwą a odbytem). Jeżeli to miejsce podczas napinania mięśni kurczy się i lekko unosi, oznacza to, że pracuje pożądana grupa mięśni.
Niektórym osobom wciąż wydaje się, że trening Kegla to crossfit dla cipki – musi być intensywny, bolesny i przynosić w miarę szybkie efekty. W przypadku pracy z mięśniami dna miednicy jest jednak całkowicie odwrotnie. Trenować należy mądrze, nie ciężko. Prawidłowy trening mięśni dna miednicy powinien opierać się na nauce izolacji tego obszaru oraz intencjonalnym napinaniu i rozluźnianiu. Bardzo ważne jest, aby pracowała konkretna grupa mięśni, bez angażowania brzucha, pośladków czy ud.
Podstawowy trening powinien obejmować 3 świadome sesje dziennie, z 10 powtórzeniami, podczas których przez 10 sekund będziesz napinać mięśnie dna miednicy, a przez kolejne 10 je rozluźniać, cały czas głęboko oddychając. Ćwiczenia można dyskretnie wykonywać w pozycji stojącej, siedzącej lub leżącej. Jeżeli masz ochotę, możesz sięgnąć po dedykowane urządzenie do treningu, takie jak Kehel marki Joy ON Toys.
Czasy, kiedy bezrefleksyjnie godzinami nosiło się w pochwie kulki waginalne, nazywając to treningiem, to już przeszłość. Okazuje się, że takie działanie tylko niepotrzebnie zwiększa napięcie mięśni, ponieważ nie mają one szansy na rozluźnienie. Na dłuższą metę może prowadzić to do przetrenowania, zmniejszenia cyrkulacji krwi w obszarze mięśni dna miednicy, a wreszcie – do bólu. Pamiętaj, że trening z tzw. kulkami gejszy powinien odbywać się wyłącznie w pozycji leżącej, w której grawitacja nie ciągnie ich w dół, a ciało nie walczy, aby za wszelką cenę utrzymać kulki na swoim miejscu.
W idealnym świecie trening mięśni dna miednicy powinien odbywać się w asyście specjalisty i opierać na programie dostosowanym do indywidualnych potrzeb danej osoby. Nie wszyscy jednak mają dostęp do fizjoterapii zorientowanej na dno miednicy, więc sięgnięcie po urządzenie połączone z aplikacją, takie jak Kehel, może okazać się pomocne w ruszeniu z treningiem.
Przystępując do sesji treningowych z jakimkolwiek urządzeniem do ćwiczeń Kegla, warto wyobrazić sobie... windę jeżdżącą w górę i w dół. Napnij mięśnie „do środka” (drzwi windy zamykają się), podciągnij je do góry (winda jedzie na górę), opuść mięśnie (winda zjeżdża na dół), a na koniec rozluźnij je (drzwi windy otwierają się).
Po połączeniu gadżetu z urządzeniem mobilnym – tabletem lub smartfonem z iOS lub systemem Android – trening mięśni dna miednicy z Kehel zaczyna się od dwóch ćwiczenia wprowadzających. Pierwsze z nich pozwala przyzwyczaić się do chwytania kulek („Ćwiczenia siły mięśni” w aplikacji Kehel), zaś drugie mierzy prędkość zaciskania mięśni („Ćwiczenia szybkości skurczu”). Przed rozpoczęciem programu, w zakładce „Ocena”, warto dokonać oceny siły mięśni dna miednicy, aby korzystając z urządzenia i aplikacji Kehel na bieżąco śledzić swoje postępy.
Dwa początkowe ćwiczenia – siły mięśni dna miednicy i szybkości skurczu – odpowiadają dwóm stylom treningu proponowanym przez twórców zestawu Kehel. Co ciekawe, obydwa moduły treningowe opierają się na uroczych minigrach, w których regularny i rzetelny trening pozwala odblokowywać kolejne poziomy. Tym samym trening zyskuje wizualną reprezentację, a element grywalizacji zachęca do ćwiczeń.
Pierwszemu treningowi, którego celem jest wzmocnienie siły mięśni dna miednicy, towarzyszy minigra polegająca na... podnoszeniu ciężarów. Urządzenie wibracjami sygnalizuje moment, w którym należy napiąć mięśnie oraz kiedy należy je rozluźnić i zrelaksować się. Zaczyna się on od 10 powtórzeń.
Drugi trening to minigra z łowieniem ryb, a jej celem jest wypracowanie i zwiększenie rytmicznego tempa napinania mięśni. Podobnie, jak poprzednik, program zaczyna się od 10 powtórzeń, które należy wykonać w wyznaczonym czasie. Wraz z poprawą kondycji mięśni dna miednicy, liczba powtórzeń wzrasta.
Osoby bardziej zaawansowane lub te, którym minigry nie wydają się interesujące, mogą skorzystać z opcji manualnego programowania treningu. Zestaw ćwiczeń dostosowany do własnych potrzeb i możliwości obejmuje spersonalizowaną liczbę powtórzeń, czas ich trwania oraz przerwy na rozluźnienie mięśni i relaks.
Trening mięśni dna miednicy polegający na rytmicznym zaciskaniu mięśni nie jest dla każdego. Powinny się go wystrzegać osoby, które odczuwają jakikolwiek ból w obszarze miednicy lub skarżą się na zwiększone napięcie mięśni. Tutaj pomocna będzie fizjoterapia i specjalistyczny program, podczas którego nauczysz się świadomie rozluźniać mięśnie dna miednicy.
Fizjoterapeutka Joy ON Toys, dr Lola Rosenbaum, zaleca korzystanie z funkcji masażu, w którą wyposażony jest Kehel – najlepiej od 4 do 5 minut na niskim poziomie intensywności. Według niej delikatne wibracje mogą pomóc w redukcji bólu i napięcia w obszarze mięśni dna miednicy.
Również osoby, które z powodu uszkodzenia nerwów nie są w stanie samodzielnie i świadomie napinać i rozluźniać mięśni dna miednicy, nie powinny na własną rękę sięgać po przyrządy do treningu Kegla, tylko zdać się na pomoc specjalisty.
Posiadanie odpowiednio ukrwionych, wzmocnionych i elastycznych mięśni dna miednicy to rezultat regularnych i prawidłowych treningów, który może pozytywnie wpływać na satysfakcję z seksu. Nie wspominając o tym, że poczucie dbania o siebie, wolność od bólu i troska o zdrowie intymne świetnie oddziałuje na libido.
Autorką tekstu jest Proseksualna.pl