Newsletter
Zapisz się do newslettera i bądź na bieżąco
Jeśli jesteś jedną z osób, które odmawiają sobie masturbacji w momencie rozpoczęcia miesiączki, to w tym wpisie dowiesz się, że tak naprawdę nie musisz z niej rezygnować podczas okresu. Kwestia solo masturbacji, jak i seksu podczas okresu nadal w niektórych kręgach jest uznawana za coś wstydliwego, temat tabu. Wiele osób nadal uważa, że krew menstruacyjna jest brudna czy szkodliwa.
Natomiast, jeśli osoba nie ma żadnych chorób, które mogą zostać przenoszone poprzez krew, to krew menstruacyjna nie jest niebezpieczna. Tak samo nie ma żadnych badań, które potwierdzałyby, że podczas miesiączki musisz unikać aktywności seksualnej, wręcz przeciwnie. Mam nadzieję, że po przeczytaniu poniższego tekstu przestaniesz myśleć o masturbacji podczas okresu, jak o czymś niekomfortowym i niepożądanym.
Przede wszystkim menstruacja nie powinna być zbyt bolesna. Dlatego świetnie, jeśli używasz środków farmaceutycznych, aby złagodzić ten ból. Może będziesz zaskoczona, ale masturbacja również pomoże pomóc z bólem menstruacyjnym. Podczas masturbacji nasz mózg uwalnia dopaminę i oksytocynę, czyli hormony, które opowiadają za poprawę nastroju i tłumienie bólu. Masturbacja łagodzi dolegliwości bólowe towarzyszące miesiączce. W badaniach, które przytaczam w późniejszym fragmencie tekstu, dowiesz się, że aż 70% badanych potwierdza zmniejszenie intensywności bólu miesiączkowego przy regularnej masturbacji.
Podczas orgazmu nie tylko rozluźniają się nasze mięśnie, ciało wypełnia się endorfiną, która wywołuje uczucie spokoju, odprężenia, poprawia nasze samopoczucie.
Menstruacja nie jest powodem, dla którego miałabyś rezygnować z celebrowania swojego ciała oraz seksualności. Warto masturbować się podczas okresu dla samej przyjemności. Krew menstrualna nie sprawia, że masturbacja nagle przestaje być przyjemna. Ważne, aby również w taki sposób zadbać o swoje ciało. Poza tym może się okazać, że taka samomiłość podczas okresu, jest w jakiś sposób przyjemniejsza, o wiele bardziej ekscytująca.
Nie zostało to potwierdzone żadnymi badaniami, dlatego nie radziłabym brać tego za coś w stu procentach pewnego. Jednocześnie wiele osób zwraca uwagę na to, że masturbacja podczas miesiączki skraca czas krwawienia. Skurcze macicy podczas orgazmu szybciej pozbywają się wydzieliny menstruacyjnej, przez co okres może trwać krócej.
W maju 2020 roku firma Womanizer przeprowadziła badanie, które polegało na sprawdzeniu, czy masturbacja podczas miesiączki może złagodzić ból menstruacyjny. W badaniu wzięło udział 486 osób z 19 różnych krajów w wieku od 18 do 49 lat, które miesiączkują.
Badani zostali poproszeni, aby podczas trzech miesięcy powstrzymywali się od przyjmowania leków przeciwbólowych na objawy menstruacyjne i zamiast tego używali masturbacji. Osoby ankietowane każdego miesiąca odnotowywały częstotliwość oraz poziom bólu zgodnie ze skalą dziesięciopunktową, a także zgłaszały w jakim stopniu zmieniało się to podczas masturbacji. Wyniki zostały spisane i przeanalizowane.
Po zakończeniu trzymiesięcznej fazy testowej, badani powrócili do wcześniejszych metod radzenia sobie z bólem menstruacyjnym. Po trzech miesiącach ponownie spisali wyniki dotyczące częstotliwości oraz poziomu bólu, aby ustalić, czy istnieją jakiekolwiek długoterminowe korzyści związane z masturbacją w celu kontrolowania bólu podczas okresu.
Badania wykazały, że intensywność, jak i częstotliwość bólu zmniejszały się podczas trzy miesięcznej regularnej masturbacji w czasie menstruacji. Już po trzy miesięcznej fazie testowej można było zauważyć zmniejszenie intensywności bólu z 6,7 pkt do 5,4 pkt. Natomiast częstotliwość bólu spadła z 7,4 pkt do 4,6 pkt. Te wyniki są dowodem na to, że regularna masturbacja ma realny wpływ na komfort i poziom bólu podczas menstruacji.
Nie ma żadnych badań, które potwierdzałyby, że nie możesz masturbować się podczas miesiączki. Dlatego zachęcamy, abyś nie rezygnowała z przyjemności przez te kilka dni w miesiącu. Poniżej przygotowałam dla ciebie kilka wskazówek:
Jeśli boisz się brudu albo po prostu chcesz zmienić lokalizację, to prysznic okaże się Twoim przyjacielem. Woda zmywa naturalne nawilżenie Twojego ciała, także tam również zalecamy zabrać ze sobą dobry lubrykant. Jeśli nie zamierzamy zabrać ze sobą żadnej zabawki, to weź lubrykant silikonowy. Jeśli jednak zamierzasz zabrać ze sobą na przykład wodoodpornego pingwinka, to wtedy tylko i wyłącznie weź ze sobą lubrykant na bazie wody. Pamiętaj, aby nie kierować strumienia wody bezpośrednio do wnętrza pochwy.
Jeśli jednak wolisz uniknąć wypływającej z Ciebie krwi, to oczywiście możesz zaaplikować tampon czy kubeczek menstruacyjny. Wtedy zalecamy użyć lubrykantu, jako że tampon, kubeczek menstruacyjny będą wchłaniać naturalne wydzieliny ciała. Proponujemy, abyś kupiła na przykład ten żel intymny. Jest on tej samej marki, co proponowany kubeczek menstruacyjny. Możesz skupić się na czułym dotykaniu sfer erogennych, pieszcząc swoje sutki czy skupiając się na stymulacji łechtaczki.
Oczywiście tak, jak w każdy inny dzień możesz użyć do tego swoich ulubionych wibratorów łechtaczkowych, na przykład zabawki erotycznej Lelo Sona. Jeśli chciałabyś użyć gadżetu, który będziesz wprowadzać do pochwy, to oczywiście musisz wcześniej wyjąć kubeczek czy tampon. Jeśli chcesz się dowiedzieć, jak uprawiać seks podczas miesiączki z partnerem, to powinnaś przeczytać ten tekst.
Jeśli chcesz całkowicie uniknąć dotykania krwi menstruacyjnej, to możesz zainwestować w gadżety analne oraz dobry lubrykant, aby odpowiednio się nawilżyć. Zacząć zapoznawać się ze swoim ciałem również w ten sposób. Jeśli nigdy wcześniej nie korzystałaś z zabawek analnych, to przeczytaj ten post.
Choć dla niektórych miesiączka nie kojarzy się z najbardziej seksownym momentem w miesiącu, to zachęcamy, aby nie rezygnować ze sprawienia sobie przyjemności nawet podczas okresu. Szczególnie że masturbacja podczas menstruacji ma wiele zalet. Pozwoli poczuć Ci się lepiej, sprawi, że ból, który normalnie odczuwasz, nie będzie tak intensywny. Nie powinnaś się wstydzić, że również podczas okresu masz ochotę zapewnić sobie odrobinę przyjemności i wypełnić swoje ciało samomiłością.
Masturbacja to temat dość drażliwy, którego raczej unika się na forum publicznym. Jest on wstydliwy, ponieważ wiąże się z naszą cielesnością, dlatego zazwyczaj gdy jest on poruszany, wywołuje na naszych twarzach wypieki.
Jeżeli nurtuje nas jakieś pytanie związane z samozaspokojeniem, zazwyczaj odpowiedzi szukamy w Internecie. Młodzi ludzie niezmiennie od lat wpisują do wyszukiwarek te same hasła: „czy masturbacja szkodzi?”, „czy uzależnia?”, niektórzy nawet się boją, że prowadzi do impotencji. W ten sposób rodzą się stereotypy - często bardzo głupie, a wręcz absurdalne. Mało kto dziś wierzy, że masturbowanie się spowoduje pojawienie się włosów na rękach albo ślepotę, ale niektóre mity dalej żyją swoim życiem. Czas je obalić!
Istnieje powszechnie zakorzenione przekonanie, że masturbacja dotyczy tylko i wyłącznie osób młodych i jest „efektem ubocznym” niedojrzałości płciowej. Niektórzy uważają, że to właśnie niedojrzałość powoduje, że młodzi ludzie szukają sposobów na zaspokojenie nowego w ich życiach uczucia, jakim jest pożądanie. Bo dorośli "mogą się powstrzymać"... Mogą, ale po co?
Oczywiście, że tak nie jest. Masturbacja dotyczy w równym stopniu mężczyzn jak i kobiet. Płeć nie ma tu nic do rzeczy, choć faktycznie, istnieje pewien bardzo przykry i niesprawiedliwy stereotyp, zgodnie z którym mężczyzna, który się masturbuje „zwyczajnie zaspokaja swoje potrzeby”. Ewentualnie, może się liczyć z oskarżeniem o niezaradność, niezdolność do znalezienia partnerki, podczas gdy masturbująca się kobieta jest już nienormalna, wyuzdana... Panowie, nie bądźcie egoistami - niezależnie od płci, każdy człowiek ma prawo do orgazmu!
Nie, nie prowadzi. Masturbacja w żadnym wypadku nie sprawi, że Twoje organy rodne stracą swoją użyteczność. Mężczyźni także nie powinni się tego obawiać - to, że czasem "zrobią sobie dobrze" nie utrudni im w przyszłości zostania ojcami. Wręcz przeciwnie - im bardziej jesteśmy aktywni seksualnie, tym bardziej oddalamy się od problemów związanych choćby z przerostem prostaty, która może powodować trudności z osiągnięciem erekcji.
Wystarczy się chwilę zastanowić, by zrozumieć, że takie porównanie jest po prostu kompletnie bezcelowe. Przecież to jasne, że robiąc sobie dobrze samemu nie będziemy doświadczymy tego, czego możemy zaznać podczas stosunku seksualnego. Zarówno ręka, jak i jakakolwiek zabawka erotyczna nigdy nie zastąpi prawdziwego, drugiego człowieka, co jednak nie oznacza, że masturbacja jest nieprzyjemna.
Mało tego, masturbując się można osiągnąć nawet większą satysfakcję, niż podczas prawdziwego seksu – szczególnie wtedy, gdy partnerzy dopiero uczą się siebie nawzajem. Wszystko to jest jednak sprawą bardzo indywidualną.
To jeden z najbardziej zabawnych mitów. Jeśli masturbacja to choroba, praktycznie cała populacja jest na nią chora! Mamy jednak dobrą wiadomość - idąc tą drogą, jedynym...
Kubeczek menstruacyjny to przedmiot, który w ciągu ostatnich lat cieszy się stale rosnącą popularnością, choć w dalszym ciągu dla bardzo wielu kobiet kojarzy się raczej z czarną magią, niż z dobrą metodą umożliwiającą komfortowe przeżycie okresu....