Seks na statku, a może w restauracji?

Dzisiejszy wpis będzie nietypowy. Tym razem, wyjątkowo, nie będziemy Was inspirować do zwiększania komfortu i przyjemności we własnych sypialniach. Zamiast tego, przygotowaliśmy dla Was mały przewodnik po miejscach, w których aż kipi od erotyzmu, choć na pierwszy rzut oka wcale się erotycznie nie kojarzą. Są to miejsca, w których króluje nagość, jak również takie, w których oferowany jest... seks.

Miejsca, w których seks wisi w powietrzu

Fellatio Café

Szwajcaria jest krajem, który jest powszechnie kojarzony z bardzo liberalnym podejściem do seksualności. Słusznie czy też nie, trudno to ocenić, jednak biorąc pod uwagę fakt, że prostytucja nie jest w Szwajcarii zakazana, a lokale świadczące usługi seksualne w Genewie nie zasłaniają swych witryn przed przechodniami. Jedna z firm specjalizująca się w uciechach cielesnych postanowiła zrobić krok na przód i zapowiedziała, że do końca roku otworzy kawiarnię, która zaoferuje klientom coś więcej, niż tylko filiżankę aromatycznego naparu. Goście tego lokalu będą mogli wypić kawę w atmosferze prawdziwego rozluźnienia… Wystarczy, że podczas zamawiania kawy poproszą o dodatkową usługę, która śmiało mogłaby nosić miano „specjalności zakładu”. Genewska kawiarnia bowiem poza kawą ma oferować swym gościom… seks oralny! Tak, dobrze przeczytaliście – klient tego nietypowego lokalu będzie mógł poza kawą, za pośrednictwem i-pada wybrać panią, która umili mu chwile przy stoliku i dopilnuje, by kawa naprawdę postawiła na nogi! Cena takiej atrakcji wynosić będzie ok 55-60 €. Jak za przyjemność, która ma trwać raptem kilka minut, cena wydaje się być wysoka, no ale cóż – za przyjemność trzeba płacić…

Źródło: The Local

Seks na statku miłości

Pewna firma zajmująca się organizacją rejsów wypoczynkowych wpadła na niezwykle oryginalną formę promocji. Na jej stronie internetowej pojawiła się oferta zachęcająca do rezerwacji miejsc na bardzo nietypowym rejsie, który w rzeczywistości jest jedną wielką imprezą dla swingersów. Takie wakacje to dla niektórych prawdziwe marzenie. Wyobraźcie sobie przeprawę przez Włochy, Chorwację i Słowenię na statku, na którym przez cały czas trwa seks-impreza. Wypłynęlibyście w taki rejs?

Źródło: Original Cruises

Nagi lunch

Bez obaw, to o czym teraz napiszemy nie ma nic wspólnego z prozą Williama S. Burroughsa. Pewien brytyjski biznesmen postanowił otworzyć pierwszą na świecie restaurację, w której można będzie spożyć posiłek będąc całkowicie nagim. To kolejny nietypowy pomysł, mający na celu wyniesienie zwykłego, szarego lunchu na wyżyny. Taki posiłek ma być nie tylko smaczny, ale także pozwalać na przeżycie emocjonalnego wyzwolenia. Restauracja podzielona jest na dwie strefy - zwykłą, w której posiłki spożywa się w ubraniu, oraz drugą, do której wejść można jedynie po rozebraniu się do naga. Pomysł zdaje się być bardzo nietypowy, ale może właśnie przez tę nietypowość zdobywa wielu zwolenników. Jedzenie nago, w dodatku poza domem, to dla większości raczej niecodziennie doświadczenie, i może właśnie dlatego, chętnych na nagi lunch nie brakuje.

Źródło: Metro News

Nagie sushi

Nyotaimori, bo taką nazwę w języku japońskim nosi ta stara tradycja, oznacza dosłownie: "prezentację ciała kobiety". Jest to ekskluzywna forma podania sashimi lub sushi, polegająca na wyłożeniu gotowych porcji jedzenia na ciele leżącej kobiety. Nie jest to zbyt popularna tradycja w Polsce, ale również w Warszawie znajdują się restauracje, w których można zjeść sushi prosto z ciała pięknej modelki. Taka przyjemność, jak można się domyślić, nie należy do najtańszych...

Źródło: Wikipedia