Newsletter
Zapisz się do newslettera i bądź na bieżąco
Spanie nago to coś, do czego nie każdy podchodzi równie entuzjastycznie. Nie wszyscy to lubią, nie wszyscy są też przekonani do tego, czy jest to zdrowe. Niepotrzebnie, bowiem jak przekonują specjaliści - spanie nago może mieć zbawienny wpływ na jakość naszego snu, a co za tym idzie, także komfort naszego codziennego życia. Naukowcy są również zgodni co do tego, że osoby mające problemy ze snem są bardziej samolubne w sferze seksualnej. Świadczą o tym między innymi badania przeprowadzone na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley, które zostały zaprezentowane w 2013 r. na zjeździe Towarzystwa Psychologii Osobowości i Psychologii Społecznej w Nowym Orleanie. Z innych badań wynika natomiast, że spanie nago to coś naturalnego jedynie dla około 8% mieszkańców Stanów Zjednoczonych. To dość zaskakujące, że tak mało osób preferuje spanie w stroju Adama i Ewy.
Nagi sen jest przede wszystkim bardzo wygodny, w końcu rezygnujemy z dodatkowego materiału, który może być drażniący dla skóry, fałdować się i podwijać wraz z tym, jak się poruszamy. Spanie nago ma jednak dużo więcej korzyści. Warto pamiętać, że skóra to największy narząd ludzkiego organizmu i należy się o nią odpowiednio troszczyć, by była zdrowa – a zdrowa skóra musi oddychać. Spanie nago umożliwia dostarczenie do organizmu większej ilości tlenu. Normuje się także ciśnienie krwi, ponieważ jej przepływ jest łatwiejszy, gdy żyły nie są dociśnięte dodatkowym materiałem.
Spanie nago pomaga także utrzymać higienę miejsc intymnych. To wbrew pozorom całkiem oczywiste, w końcu bakterie najlepiej rozwijają się w ciepłym, wilgotnym środowisku. Spanie nago pozwala utrzymać odpowiednią florę bakteryjną pochwy, trudniej także o infekcje grzybiczne. Służy to także Panom, ponieważ jądra nie powinny być nagrzewane - negatywnie wpływa to na jakość nasienia. Jeżeli chcecie korzystnie wpłynąć na swoje zdrowie intymne, należy zapomnieć o kładzeniu się spać w piżamie, pod kołdrą i kocem, a rano zrezygnować z gorącego prysznica.
Spanie nago ma również pozytywny wpływ na akceptację swojej cielesności, a także cielesności partnera lub partnerki. Dotyk nagiej skóry wywołuje w naszym organizmie podniesienie poziomu oksytocyny, nazywanej także „hormonem miłości”. Jest to substancja, która sprawia, że stajemy się bardziej ufni. To właśnie dzięki niej czujemy emocjonalną bliskość z drugą osobą.
Spanie nago świetnie wpływa na naszą kondycję! Zapomnijcie o niepotrzebnych suplementach diety i radykalnych zmianach nawyków. Jeżeli chcecie być rano pełni sił, po prostu zanim położycie się spać, zrzućcie z siebie wszystko! To świetny sposób nie tylko żeby poprawić jakość snu, ale także komfort porannego wstawania. Jest to także bardzo praktycznie, w końcu zaoszczędzamy czas, siłę i pieniądze związane z dodatkowym praniem. Ubranie się w strój dzienny również udaje się szybciej, gdy nie musimy z siebie już nic zdejmować.