Newsletter
Zapisz się do newslettera i bądź na bieżąco
Wibracje w sypialni to coś, co wiele z nas chce wprowadzić do swojego życia. Branża erotyczna wychodzi dziś do klienta z bardzo szeroką ofertą, w której znajdują się zabawki różniące się od siebie kształtem, materiałem, przeznaczeniem. Nie mając doświadczenia i odpowiedniej wiedzy, bardzo łatwo o nietrafiony zakup.
Minimum, jakiego oczekuje się od wibratora to fakt, by był on wykonany z silikonu klasy medycznej. Oznacza to, że silikon który wykorzystano w produkcji wibratora posiada niezbędne certyfikaty, gwarantujące, że jego używanie będzie całkowicie bezpieczne podczas kontaktu z ciałem. Taki materiał jest pozbawiony dodatku lateksu i ftalanów, nie wywołuje alergii i jest bardzo przyjemny w dotyku. Jeśli zależy nam na jakości, szukamy zabawek wykonanych z silikonu platynowego – jest on lepszy jakościowo, co da się wyczuć. Zabawka wykonana z silikonu platynowego jest niemal aksamitnie gładka. Jedyny minus, jaki posiadają zabawki wykonane z silikonu to fakt, że można ich używać tylko i wyłącznie stosując lubrykanty na bazie wody, gdyż te silikonowe mogą doprowadzić do degradacji materiału. Oczywiście na rynku dostępny jest również plastik ABS, ale także szkło, a nawet metale szlachetne. Fakt, z jakiego materiału został wykonany wibrator będzie również decydował o tym, jaka będzie jego cena – najprostszy, plastikowy wibratorek kupimy już za ok. 50 zł, lecz ten odlany z 24-karatowego złota będzie już kosztować 50 tysięcy złotych.
To pytanie, wbrew pozorom, jest kluczowe. Do czego właściwie jest nam potrzebny wibrator? Czy chcemy go używać solo czy z partnerem, czy zamierzamy nim pieścić łechtaczkę, czy też oczekujemy od niego intensywnej i precyzyjnej stymulacji punktu G. Jeżeli wibracje to coś, z czym nie mieliśmy do tej pory kontaktu, możemy nie wiedzieć do końca czego się spodziewać i czego oczekiwać. Przedstawiamy więc podstawowy podział wibratorów ze względu na ich funkcjonalność:
Wibratory klasyczne posiadają najbardziej rozpoznawalny, prosty kształt i służą do stymulacji waginalnej. Kiedyś najpopularniejsze były wibratory anatomiczne, kształtem przypominające penis, lecz ten trend już dawno wyszedł z mody i dziś tego typu zabawki możemy spotkać najczęściej w niskobudżetowych sex shopach. Dziś ich miejsce zajęły luksusowe, designerskie zabawki, bardzo różniące się od siebie detalami i kolorystyką, ale przede wszystkim uwodzące swoją niezawstydzającą estetyką. Możecie mieć pewność, że obecność takiego gadżetu w sypialnianej komódce nie będzie wywoływać u Was stresu i obaw, że fakt posiadania takiej zabawki związany jest z perwersją – bo nie jest. Jeżeli oczekujemy od wibratora więcej, niż tylko wrażeń pochodzących z penetracji, możemy rozważyć zakup wibratora z wypustką, czyli popularnego „króliczka”. Możecie kojarzyć jego wygląd – swoją obecność w popkulturze zawdzięcza epizodowi w odcinku serialu „Seks w wielkim mieście”. Działa on podobnie do klasycznego – wibracje odczuwalne są podczas penetracji, a wypustka w kształcie króliczych uszu (często zasilana osobnym silniczkiem) jednocześnie stymuluje łechtaczkę. Jeśli jednak nie interesuje nas korzystanie z wibratora w tradycyjny sposób, a chcemy bardziej precyzyjnej stymulacji i intensywniejszych wrażeń, wtedy możemy wybrać wibrator przeznaczony do stymulacji punktu G. Tak, drogie Panie, owiany sławą mitu punkt G jest jak najbardziej realny, a dzięki odpowiedniej zabawce łatwo go zlokalizujemy i skierujemy na niego wibracje. Jest on zlokalizowany w przedniej ścianie pochwy, dlatego wibrator stworzony do jego stymulacji będzie lekko wygięty na końcu. Jeżeli chcemy używać wibratora analnie, koniecznie musimy wybrać taki, który jest do tego przeznaczony – tylko wtedy zabawa będzie bezpieczna. Wibratory analne różnią się od klasycznych tym, że posiadają szersze zakończenia, zabezpieczające przed niechcianym i nieoczekiwanym utknięciem gadżetu w odbycie. Istnieje także specjalna linia wibratorów dla mężczyzn, czyli tzw. masażerów prostaty – męskiego punktu G. Coraz więcej mężczyzn sięga po ten przyrząd, który nie tylko sprawia przyjemność podczas stosowania, ale także ma działanie prozdrowotne. Odpowiednia pielęgnacja prostaty odwdzięcza się silniejszymi orgazmami i możliwościami seksualnymi mężczyzny.
Wyróżniamy również wibratory zewnętrzne, służące do wykonywania masażu całego ciała. Większość z nich posiada wygląd kamyczka idealnie mieszczącego się w wewnętrznej części dłoni, jak np. LELO – Lily, lecz może on również mieć kształt imitujący szminkę (We-Vibe – Tango), wtedy będzie on służył do stymulacji łechtaczki. Ich kształt może być też bardziej zmyślny, jak Smart Wand – element wibrujący znajduje się na końcu, podczas gdy wygodna, długa rączka do trzymania umożliwia zarówno stymulację łechtaczki, jak i pozbycie się uciążliwego bólu wykonując przyjemny masaż karku. Najbardziej nowoczesnym typem wibratora, cieszącym się niezwykłą popularnością jest wibrator dla par. Tego typu urządzenie przeznaczone jest do zabawy wspólnie z partnerem i zazwyczaj na pierwszy rzut oka w ogóle nie przypomina zabawki erotycznej. Bestsellerowy We-Vibe 4 przypomina bardziej duży klips. Jak to działa? To bardzo proste: pani aplikuje jedną część wibratora do pochwy, podczas gdy druga znajduje się na zewnątrz i masuje łechtaczkę. Tego typu zabawki można używać w trakcie stosunku i przyjemne wibracje będą odczuwalne dla obojga partnerów. We-Vibe posiada ponadto możliwość sterowania z poziomu aplikacji mobilnej. Tak jest! Pan umawia się z Panią, ona aplikuje wibrator do środka, a on steruje pracą silników przy pomocy swojego telefonu. Brzmi niewiarygodnie, prawda?
To jednak wciąż nie wszystko. Niektóre modele zabawek oferują nie tylko wibracje, ale także wykonują ruch posuwisty, w przód i w tył, imitując penetrację – wtedy mówimy o pulsatorach. Na rynku dostępne są także zabawki rotacyjne, które wykonują ruch po okręgu. Branża erotyczna stale się rozwija, oferując coraz więcej produktów i możliwości ich wykorzystania. Dziś wszystko zależy od naszej wyobraźni – jeżeli chcemy doznać wyjątkowych, seksualnych wrażeń, odpowiednio dobrany gadżet erotyczny może nam to zapewnić.
Jeśli jesteś fanką gadżetów, które poprawią Twoją solo masturbację, to trafiłaś w dobre miejsce. W poniższym tekście przedstawię Ci, że swoją przyjemność możesz mieć w małym palcu, a to wszystko dzięki małym wibratorom nakładanym na palec, które...
Dla większości z nas, czyli kobiet nieposiadających supermocy w postaci pochwy tak wrażliwej, że do wpadnięcia w multiorgazmiczny wir wystarczy jej kilka odpowiednio wymierzonych pchnięć, kolejnym krokiem na drodze do...
O zdalnie sterowanych gadżetach erotycznych na blogu pojawiło się już kilka różnych tekstów. Między innymi recenzja Lovense Lush 3 czy tekst porównujący dwa wibratory...
Bez wątpienia, Twój wibrator może sprawić Ci naprawdę bardzo wiele radości. Po prostu chwytasz go, gdy odczuwasz chęć (lub potrzebę) jego asysty, on przyciska konkretne guziki, a potem idziesz żyć swoim życiem. Jednak eksperci...
Jeśli jesteś kobietą w średnim wieku, to istnieje dość wysokie prawdopodobieństwo, że w jednej z szuflad Twojej drewnianej komody, a może też tuż przy łóżku, na dość osobistej półce nocnej znajduje się jakiś wibrator. A może Magic...
Je Joue, ku zaskoczeniu, nie jest marką francuską, lecz brytyjską. Fonetyka potrafi zmylić,...
Seks, jak i wszystko co z nim związane od lat jest spowite zasłoną pewnego rodzaju tabu. Nic dziwnego, w końcu seksualność jest czymś najbardziej intymnym, dotyczy naszej cielesności, ale także sposobów wyrażania...
Od urządzenia medycznego do najpopularniejszego gadżetu erotycznego – wibrator zrobił oszałamiającą karierę i ma naprawdę ciekawą historię. W tym roku obchodzimy 150-te urodziny wibracji!
...
Pamiętacie ten dreszczyk emocji towarzyszący zakupowi pierwszego wibratora w życiu? Podekscytowanie, które odczuwałyście podczas otwierania opakowania oraz podniecenie przy pierwszym użyciu, których następstwem był Wasz pierwszy orgazm...
Mężczyźni nadzwyczaj często charakteryzuje mocno niechętne podejście do zabawek erotycznych. Nawet jeśli partnerka jest nimi zainteresowana i chciałaby wprowadzić coś nowego, co pozwoliłoby obojgu doświadczyć nowych form seksualnej ekspresji...